T a g l i a t e l l e moja miłość.
Mogłabym jeść makaron nawet codziennie i to pod każdą postacią.
Na słodko, na słono, na ostro i ... na kwaśno?
Czy wiedzieliście, że we Włoszech jest tyle rodzajów makaronu co dni w roku?
Zdecydowanie muszę na to poświęcić całą notkę.
Dzisiaj przedstawiam jeden z najbardziej aromatycznych sosów, nazywany przeze mnie mrocznym sosem.
s k ł a d n i k i:
0.5 kg wołowiny
cebula
3 ząbki czosnku
suszone pomidory
oliwki zielone
puszka z pomidorami mutti pelati
sól, pieprz
zioła: owoc jałowca, pieprz cayenne, papryka ostra, tymianek, szczypta cukru
ocet balsamiczny
makaron tagliatelle
w y k o n a n i e:
Rozgrzewamy wysoką patelnię, dodajemy łyżkę oliwy z oliwek do smażenia, szklimy cebulę z czosnkiem pokrojonym w kosteczkę. Dodajemy mieloną wołowinę, smażymy ok 4 minuty.
Dolewamy łyżkę octu balsamicznego. Oliwki kroimy na plasterki.
Suszone pomidory w paski, dodajemy do sosu.
Dolewamy łyżkę octu balsamicznego. Oliwki kroimy na plasterki.
Suszone pomidory w paski, dodajemy do sosu.
Wylewamy na patelnię pomidory z puszki, przyprawiamy ziołami, dusimy pod przykryciem 45 minut.
Od czasu do czasu dolewamy odrobiną wody, gdyż sos robi się bardzo gęsty i ciemny.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente.
Włosi zawsze dodają makaron do sosu, a nie odwrotnie. Ale ja zaprezentowałam wersję "po polsku" tego pysznego włoskiego dania.
Do dekoracji użyłam drobno pokrojonego szczypiorku i listki bazylii ze startym na tarce parmezanem.
Wygląda przepysznie ;) Aż człowiek robi się głodny. Na pewno wypróbuje ten przepis.
ReplyDeleteKoniecznie, spóbuj:) to jeden z moich ulubionych, często gości na moim stole.
ReplyDeleteZapraszam na inny przepis z kategorii: makarony, już w tym tygodniu.
Czy ocet balsamiczny może być smakowy? Pytam, bo mam o smaku papryczki. Nie wiem czy to nie zepsuje smaku?
ReplyDeleteSylwia.
Jasne, że może być smakowy.
Delete