Słodko i czekoladowo.
Pachnie piernikiem i jest niebiańsko delikatny.
Nie potrafiłam się oprzeć zapachowi pierników, czemu by nie połączyć to z wilgotnym ciastem
czekoladowym i nie stworzyć torta?
Ciasto czekoladowe podobne do lubianej przez Was Głębi
s k ł a d n i k i :
100 g czekolady gorzkiej 75 %
100 g cukru
4 jajka
80 dag masła lub margaryny ( ja użyłam Kasi)
krem piernikowy:
250 dag mascarpone
400 ml śmietanki 30%
przyprawa do piernika
cukier waniliowy
pokruszony piernik na drobinki
ozdoby:
krem czekoladowy ( bita śmietana z cukrem waniliowym i 3 łyżkami kakao i łyżeczką kawy )
pierniki
czekolada gorzka
rurki cappuccino w białej czekoladzie
w y k o n a n i e :
Oddzielamy białka od żółtek.
Białka ubijamy mikserem na sztywno, dodajemy pod koniec cukier i miksujemy do uzyskania błyszczącej piany.
Czekoladę rozpuszczamy z margaryną/masłem w kąpieli wodnej. Przestudzoną mieszamy z żółtkami.
Dodajemy do masy czekoladowo żółtkowej pianę z z białek.
Formę do torta smarujemy samo dno masłem, wylewamy masę i pieczemy w 180 stopniach bez termoobiegu 25 - 30 minut.
Studzimy w formie.
W dużej metalowej misce umieszczamy śmietankę, mascarpone, cukier waniliowy i 3-4 łyżki przyprawy piernikowej. Miksujemy do momentu zgęstnienia kremu.
Pod koniec dodajemy pokruszonego na drobno piernika.
Nie ściągając obręczy na wystudzonego torta czekoladowego wykładamy krem piernikowy.
Nie przejmujcie się, że tort utworzył zagłębienie w środku i lekko się zapadł, to normalne, tak ma wyglądać.
Wygładzamy krem.
Ściągamy obręcz delikatnie oddzielając krawędzie torta nożem.
Możemy dekorować tort wg uznania.
Chłodzimy najlepiej całą noc w lodówce, na drugi dzień jest idealnie aromatyczny.
Jakie słodkie raarytasy dla podniebienia pokazujesz, a do niedzielnej kawki jak ulał:)
ReplyDeleteMiłego dnia
Miłego dnia Marysiu:)
DeleteBardzo fajny przepis na szybki i smaczny torcik, bardzo ciekawie wykorzystałaś pierniki:))
ReplyDeleteNic się nie zmarnuje, zwłaszcza pierniki:)
DeleteŚwietny pomysł dla wszystkich amatorów przyprawy do pierników i samych pierników.... :)))
ReplyDelete....czyli coś dla mnie ale sama to bym na taki pomysł nie wpadła....
Wypróbuję kiedyś na święta.... :))
Ola po co czekać tak długo:)? złam konwenanse i zrób teraz. Jak chcę uszka po prostu je robię:)
DeleteNie dość, że śliczny to i na pewno pyszny! :)
ReplyDeletebuziaki:)
Deletewygląda imponująco... zjadłabym kawałek.. albo i 2,3 lub 4 ;)
ReplyDeleteja zjadłam 2, reszta zniknęła w zastraszającym tempie!
Deletewygląda jak z cukierni, a smakuje na pewno o niebo lepiej;)
ReplyDeleteOlga dziękuję:) ja i dekoracje to minimalizm.
Deletewygląda jak milion dolarów :) mniam!
ReplyDeleteHaha Kasia dziękuję:)
DeleteO rany jak to wygląda!!! Podziwiam i padam do nóżek, mistrzostwo :)
ReplyDeleteMadzia dziękuję, pozdrawiam:)
DeleteUwielbiam Twoje zdjęcia :D <3
ReplyDeleteDziękuję, uczę się:)
DeleteJest przepiękny!;)
ReplyDeleteI jaki wspaniały, smakowity blog!
DeletePiękny ten tort! I ładnie tu u Ciebie:) Będę częściej zaglądać ;)
ReplyDeleteUrocza dekoracja,bardzo apetyczny tort!.
ReplyDeleteZnakomita dekoracja!
ReplyDeleteA ja miałam zaszczyt go spróbować !!! :) Jest idealny-delikatny, czekoladowy, rozpływa się w ustach- dodaję do moich ulubionych.
ReplyDeleteGdzieś mi umknęło to cudo!! Prezentuje się przepięknie, nawet nie chce myśleć jak obłędnie musi smakować!! :) Zaraz wydrukuje, żeby o nim nie zapomnieć :))
ReplyDeleteWoooooow, odebrało mi mowę a także zdolność sensownego formułowania myśli na piśmie :-) Po prostu rewelacja :-D
ReplyDeleteJak koleżanka wyżej ;D :P
ReplyDeletePrześliczny!
ReplyDeleteSłodziutkie pozdrowienia dla Ciebie, Dorotko ;)
Przepięknie dekorowany! *.*
ReplyDelete