Torcik Bezowy został wykonany na specjalne życzenie Ani:) Zrobiłam go w wersji mini torciku,
z 3 chrupiących blatów bezowych, przełożonych kremem advocatowym na serku mascarpone z bitą śmietaną i kremem patissiere czekoladowym z brandy. Każdy blat jest posmarowany gorzką czekoladą, przy każdym kęsie chrupie miło. Dodatkiem posłużyły mi borówki, poziomki i wisienki moczone w brandy.
Idealny deser na niedzielne popołudnie.
Aniu mam nadzieje, że to spełnia w jakimś stopniu Twoje marzenie o Bezie:)
Miłego niedzielnego popołudnia :)
s k ł a d n i k i :
7 białek
3/4 szkl cukru
łyżka octu winnego
łyżka mąki ziemniaczanej lub skrobi
K r e m a d v o c a t o w y :
250 gr serka mascarpone
250 śmietanki 30 %
cukier waniliowy
łyżka cukru pudru
łyżka esencji waniliowej
łyżka advocata
K r e m p a t i s s i e r e :
100 gr czekolady gorzkiej 70 %
7 żółtek
3 łyżki cukru
łyżka śmietanki 30%
łyżka masła
dekoracja :
owoce, czekolada gorzka
Białka ubijamy ze szczyptą soli mikserem na wolnych obrotach, dodajemy powoli cukier i zwiększamy prędkość miksowania. Gdy piana będzie błyszcząca dolewamy ocet i wsypujemy łyżkę skrobi. Miksujemy około 30 sek.
Na blaszce wykładamy papier do pieczenia, rusujemy na niej okręgi nie za duże, wykładamy pianę delikatnie nie wychodząc za linie okręgu. Suszymy bezy w piekarniku bez termoobiegu w 100 stopniach C około 2 h. Studzimy bezy w piekarniku przy otwartych drzwiczkach.
Do misy miksera wkładamy serek mascarpone i wlewamy śmietankę 30 % dodajemy cukier waniliowy i łyżkę pudru i całość na wolnych obrotach ubijamy na puszysta sztywną pianę. Pod koniec dodajemy advocata. Masę dzielimy na połowę.
W kąpieli wodnej podgrzewamy żółtka, cukier, śmietankę. Cały czas mieszamy, gdy masa zacznie przywierać do łyżki drewnianej, zciągamy z garnka z gorącą wodą. Dodajemy czekoladę i masło. Mieszamy aż powstanie gładka masa. Studzimy. Krem patissiere dodajemy do połowy kremu z mascarpone i dolewamy łyżkę brandy.
Rozpuszczamy czekoladę gorzką w kąpieli wodnej. I smarujemy każdy wystudzony blat czekoladą. Nie musi być dokładnie, można malować fantazyjne wzorki. Wkładamy na 10 minut do lodówki aby czekolada zastygła.
Na paterę wykładamy pierwszy blat, smarujemy kremem advocatowym, wykładamy drugi blat, smarujemy kremem patissiere i kremem advocatowym. Oczywiście możecie upiec 3 blaty, ale ja odradzam. Lepiej się kroi bezę jak ma 2 blaty.
Dekorujemy owocami i cukrem pudrem. Trzymamy bezę w lodówce, podajemy od razu, aby nie namokła.
Beza na zewnątrz jest chrupiąca a w środku ma lekką piankę.
Torcik rozpływa się w ustach, jest lepszy niż ostatnim razem. Całkowicie i absolutnie wszystko zlizałem z talerzyka :P
ReplyDeleteWiem też tego doświadczyłam:)
DeleteNie tylko Ania ma takie marzenia....MF
ReplyDeleteOj Miruś:) chwytaj za białka i ubijaj:) to proste:)
DeleteNo i w końcu muszę sobie kupić ten robot do ubijania białek!
ReplyDelete... albo złożyć zamówienie u Ciebie, Dorotko ;)
I jedno i drugie jest dobrym rozwiązaniem:) Aga wiesz, że nie ma problemu, upiekę dla Ciebie z radością:) tylko daj znać na co masz ochotę.
DeleteW ogóle rzucę wieści, że można zamawiać słodkości na Back Taste:)
Dorotko, w takim razie od razu złożę zamówienie na wtorek na ten torcik bezowy.
ReplyDeleteObawiam się, że mogą ustawiać się do Ciebie kolejki z zamówieniami na słodkości.
Zadzwonię, żeby ustalić szczegóły ;)
Bardzo proszę:) Czekam na tel ustalimy menu:)
DeleteHurraa! To już dzisiaj skosztuję Twój pyszny torcik!
ReplyDeleteA za mną znów chodzi właśnie ten torcik.
ReplyDeleteNiebawem znów złożę zamówienie ;)
Nadszedł wrzesień, a czy to nie dobry powód, aby osłodzić sobie koniec lata...
Obiecuję że będzie ten smak. Już nie będę cudować;]dostaniesz Prawnika!
Delete