15 August 2013

Summer breakfast





I mamy dzień wolny, czyż nie cudownie jest móc mieć prawie schyłek tygodnia wolnym? Zdecydowanie się przełamię i jak ktoś startujący na następnych wyborach będzie miał "wolny środek tygodnia od pracy" w programie - ogłaszam, że pójdę na wybory!  Dzisiaj coś dla głodnych na śniadanie oraz zapracowanych artystów i malarzy. Bo zdecydowanie namalowałam obraz pełen barw i faktur. 


Sanwiche z dodatkiem boskich pomidorków dziadka, rukoli, szynki wędzonej, mojego cream Fresh i oliwki. Treściwe i cieszy oko, bo czyż nie sycimy się już samym widokiem;)?



s k ł a d n i k i :

ciemne pieczowo IG
pomidorki
plasterki szynki wędzonej lub Waszej ulubionej
oliwki do dekoracji
grubo zmielony świeży pieprz
rukola
cream fresh


c r e a m    f r e s h :

2 łyżki jogurtu greckiego, 2 łyżki śmietany 12%, łyżeczka majonezu, 2 krople sosu sojowego jasnego i kilka kropli soku z cytryny.





2 comments:

  1. mnie również bardzo się podoba wolne w środku tygodnia :) a kanapkę porywam!

    ReplyDelete
  2. Smacznego;)

    A propo wolnego to czuję się rozpieszczona, w przyszłym tygodniu będzie bolało.

    ReplyDelete