30 March 2014

SPAGHETTI TRICOLORE




Rozpoczynam dwa tygodnie bez jedzenia mięsa. 

 W tamtym roku był Special Week, w tym przeciągam do dwóch tygodni. Bez mięsa funkcjonuję świetnie, nie jest to jakieś mocne wyrzeczenie. Wyzwanie zaczyna się w przyszłym tygodniu, kiedy ograniczę nabiał.
Wszystko to jest przygotowaniem do Oczyszczania, wysprzątania mojego organizmu z toksyn i niepotrzebnych śmieci.  Przede mną 10 dni, całkowitego odpoczynku od posiłków.
Będę medytować i oczyszczać nie tylko ciało ale i umysł.

Dzisiaj jedna z moich propozycji obiadów bez mięsa. 

Nie trzeba rezygnować ze smaków i aromatów, wręcz przeciwnie im więcej ziół i kolorów tym bardziej nam coś smakuje.







s k ł a d n i k i :

spaghetti tricolore Barilla

3 ząbki czosnku

2 cebule

3 łyżki świeżego pesto ( rukola, bazylia, pietruszka, 2 ząbki czosnku, orzeszki pini, extra vergine, sól, pieprz, parmezan,  kilka krople octu balsamicznego)

1 pomidor

sól

pieprz

tymianek, bazylia, rozmaryn

świeża bazylia i szczypiorek



w y k o n a n i e :

Na patelnię wlewamy sporą ilość extra vergine około 4-5 łyżek. Podsmażamy na słabym ogniu cebulkę posiekaną w kostkę z czosnkiem.

 Dorzucamy pokrojony w kostkę pomidor i zioła. 

Przykrywamy pokrywką i dusimy, aż pomidor puści sok i odparuje.

Dodajemy pesto i mieszamy całość.

Gotujemy makaron i gorący odcedzony wrzucamy na patelnię. 

Posypujemy szczypiorkiem i świeżą bazylią.












29 comments:

  1. Jak dla mnie to danie idealne :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Swoją drogą - jeśli chodzi o mięso, ja jem je bardzo rzadko. Czasem nawet raz na kilka miesięcy... a wcale nie jestem wegetarianką. Po prostu mnie ono nie powala. Za to oczyszczanie to dosyć intrygująca sprawa. Chodzi Ci o niejedzenie kompletnie niczego? Tak w ogóle można?

      Delete
    2. Oczywiście, że można:) Pijesz tylko wodę, najlepiej źródlaną, bez minerałów. Ja piję wodę strukturalną. I jest to bezpieczne. Oczywiście trzeba przestrzegać długości trwania. Ostatnim razem było to 8 dni. W tym roku mam zamiar doczekać 10-11 dnia, wtedy organizm przestawia się na odżywianie wewnętrzne. Po całym oczyszczaniu czuję się cudownie, jestem odrodzona i zresetowana. Mam wyczulony zmysł węchu i smaku. Polecam:) Tylko powtarzam, że nie można tego traktować jako diety odchudzającej, bo nie jest to celem. Poczytaj o leczeniu głodówką;)

      Delete
    3. Rozumiem. Nie no, jakby brać to pod etykietką odchudzania, byłaby to po prostu wysoce zaawansowana anoreksja. Oczyszczanie - hm, hm. Podziwiam za wytrwałość. :)

      Delete
    4. A swoją drogą, czy organizm po takim cyklu nie przybiera gwałtownie na wadze, gdy zaczyna się wracać do "normalności"?

      Delete
    5. Nie ma efektu jojo, jeśli o to pytasz:) bo to nie jest dieta:). Po tym okresie uczysz się jeść od nowa.

      Delete
  2. Ja ostatnio mogłabym jadać makarony codziennie, nie mogę się wrecz uwolnic od takich smaków ;)
    Miłej niedzieli, pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  3. Ja również lubię makarony, z pesto jadam rzadko, muszę to nadrobić:))

    ReplyDelete
  4. Podziwiamy i pozdrawiamy, a makaron zjadamy ;);)
    Serdeczności !!!
    Tapenda

    ReplyDelete
  5. No właśnie.... bo mnie też bardzo zainteresowało Twoje oczyszczanie...to poszczególne produkty odstawiasz stopniowo, najpierw mięso, po jakimś czasie nabiał, pieczywo. i mączne .... przez jakiś czas są pewnie same warzywa a potem już tylko woda....? Ile ew.trwa ten okres eliminacji produktów.... aż do przejścia na samą wodę. Potem tylko woda przez min.8 dni ( ile litrów dziennie...?)....i wybacz moją ignorancję ale ta strukturalna to co to za jedna....? Jedyne z czym mi się kojarzy to dieta strukturalna dr.B. Oczywiście powrót do jedzenia też bardzo stopniowy i pewnie najpierw warzywa a dopiero z czasem reszta produktów..... Makaron jak zwykle świetny, kolorowy i pyszny.....:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dwa tygodnie przed rozpoczęciem głodówki oczyszczającej eliminuje się zupełnie mięso, białka i cukry (słodycze), kawę i mocną herbatę. Zastępuję się to owocami, warzywami, kaszami, ryżem, suszonymi owocami, sokami z warzyw i świeżych owoców.Sprzyja to oczyszczaniu, poza tym przyswaja się mnóstwo mikroelemntów i witamin, z których organizm będzie czerpał później i odżywiał się. Woda strukturalna, jest to woda " pozbawiona pamięci". Oznacza to, że woda zapamiętuje całą historie, którą przekazuje organizmowi. Chodzi tu o strukturę wody np: woda z kranu ma zupełnie inną historie i strukturę co woda z potoku. Jeśli woda pochodzi z rzeki, nawet po uzdatnieniu, będzie niosła ze sobą informacje o wszystkich ściekach z jakimi miała do czynienia. Sposobem jest zamrożenie wody, następne roztapiamy i cieszymy się najzdrowszą wodą strukturalną.

      Po głodówce powoli wraca się do jedzenia. Na początek jest to sok w proporcji 2/2 z wodą. Potem sam sok, w kolejnych dniach powoli wprowadzane są poszczególne pokarmy. Po takim oczyszczeniu czujemy się młodo i cudownie.

      Delete
    2. Dzięki za przybliżenie tematu..... a z tą wodą to mnie dopiero zaskoczyłaś....człowiek uczy się całe życie.... :))
      Pozdrawiam......

      Delete
  6. Omnonomon ;D moje ulubione!! Pyszne smaki!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie użyłam tego makaronu, ale również uwielbiam tą firmę:)

      Delete
  7. Chetnie bym dolaczyl do glodowki oczyszczajacej ale w tym roku okolicznosci raczej nie beda sprzyjac na to. Za to baw sie swietnie i uspokoj umysl oraz cialo, bo w pozniejszym czasie to bedzie sie dzialo ;) Na pewno dotrwasz do 11 dnia :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiem:) dam radę:) :* już się nie mogę doczekać;]

      Delete
  8. jakie apetyczne!!! zjadam ekran :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dopiero by było:) niedługo znów sobie zrobię, tylko mam już pomysł na składniki.

      Delete
  9. tak, ciasto jest wilgotne. ważne by piec go minimalnie krótko, wtedy jest idealne:)

    ReplyDelete
  10. OMG aż się pośliniłam :)

    ReplyDelete
  11. Lubię taką prostotę jeśli chodzi o spaghetti. Wygląda wybornie!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja również, chociaż kiedyś nie wyobrażałam sobie makaronu bez czerwonego sosu:)

      Delete
  12. Ja umiem zrezygnować z mięsa na jakieś 10 dni, ale z rezygnacją ze słodkiego miałabym ogromny problem:) Twoje spaghetti wygląda pysznie, jeżeli zdecyduję się na podobną dietę będę się uczyć od Ciebie:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. To nie dieta:) to tylko oczyszczanie. Ze słodkim też mam mały problemik, kocham czekoladę;]
      Pozdrowienia:)

      Delete
  13. Życzę wytrwałości, wiem jak jest trudno bo sama stosuję pewną formę głodówki (dietę warzywno owocową) ogólnie interesuję się tematem, na początku myślałam, że to temat raczej z pogranicza wiedzy ale potem wiele artykułów na ten temat przeczytałam w czasopismach popularno-naukowych co mnie utwierdziło w słuszności stosowania bo ja jestem taka "szkiełko i oko".:)
    Temat wody jest mi raczej nie znany. Jak zbadano, że zamrożona woda nie ma pamięci?

    ReplyDelete