Pierwszą tortillę jadłam kilka lat temu, kiedy to mój znajomy wiózł nam ją aż z Berlina.
Była ogromna, z frytkami w środku, dwoma rodzajami mięsa i warzywami. Odgrzana w piekarniku była cudem kulinarnym dla mnie wtedy.
Do dzisiaj ze śmiechem przypominamy sobie wypad po nią do miasta w umówionym miejscu, żeby ją odebrać.
Dosyć podejrzanie to musiało wyglądać z boku ;)
Dzisiaj przedstawiam tortillę skomponowaną przez R dla mnie z dodatkiem sałatki, którą sam wymyślił i okazała się hitem pewnego grilla, na którym gościliśmy.
s k ł a d n i k i:
tortille 4-6 sztuk
mielone mięso
papryka czerwona
6 pieczarek
6 pieczarek
puszka kukurydzy
cebula
4 ząbki czosnku
puszka pomidorów
ser żółty
pieprz
sól
oregano
papryka czerwona słodka i ostra
liść laurowy
sałatka ala R
sałata pekińska
ananas
pietruszka
2 ząbki czosnku
2 łyżki majonezu
1 łyżka śmietany
odrobina cukru
pieprz
w y k o n a n i e :
Rozgrzewamy patelnię i podsmażamy mięso.
Cebulę i czosnek kroimy w kostkę i dorzucamy do mięsa.
Paprykę kroimy w drobną kostkę, dorzucamy do patelni, tak samo postępujemy z pieczarkami.
Kukurydzę odcedzamy, przelewamy wodą i dosypujmey około pół puszki na patelnię.
Doprawiamy solą, pieprzem, papryką i wrzucamy liść laurowy.
Całość zalewamy puszką pomidorów i odrobiną wody.
Dusimy do memnetu zredukowania sosu.
Powinien być dosyć gęsty.
Tortillę rozkładamy, na środek wykładamy farsz, posypujmey startym żółtym serem i zawijamy
w kopertę.
Tak gotową tortillę zawijamy w folię aluminiową i podpiekamy w piekarniku około 12 minut.
Sałatę pekińską kroimy w paski, ananasa z puszki w kosteczkę.
Mieszamy majonez ze śmietaną, czosnkiem i pieprzem.
Dodajemy do sałatki. Posypujemy natką pieptruszki.
mmmm... wyglada fantastycznie!
ReplyDeleteDziękuję Marcelo:)
DeleteSwietna propozycja Dorotko :)
ReplyDeleteJedno z moich ulubionych dań, z którymi wiążą się wspomnienia.
Deletehmmm, jaka ona wspaniała <3
ReplyDeleteDzięki Sosna:)
DeletePrzystaję na taką wymianę :))
ReplyDeletePYSZNOŚCI ..... a sałatki poproszę dwie porcje :))) od siebie dorzucę jeszcze lody porzeczkowe... :))
Miłej niedzieli Dorotko :)
Smaczna ,ale ,że z frytkami jadłaś taką to już z lekka dziwne dla mnie.
ReplyDeleteTak tam podają, bardzo dużo warzyw i chrupiace frytki do środka, to wszystko zawijane w formie naleśnika i zapiekane ;) Mięso było wołowe. Sos chyba czosnkowy, jakoś o nim nie pamiętałam. N apewno jak będę w Berlinie, odwiedzę tę restauracje, bo podobno to jedna z najlepszych tego typu w mieście.
DeletePozdrawiam Lauro:)
Super ! Wyglada tak odświeżajaco :) !
ReplyDeleteOooooo ja cię kręcę !!!
ReplyDeleteNa sam widok ślinka mi już cieknie.
To zdecydowanie musi być przepyszne.
MNIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM !!!
Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do siebie.
Miłego dnia
fajne letnie danie!
ReplyDeletePrzepięknie wygląda - super! :P
ReplyDeletePięknie wygląda ta tortilla :)
ReplyDelete