Gdy nie zamieszczam postów, nie odwiedzam Waszych blogów, nie myślcie, że jestem leniwa albo zapomniałam.
Mam po prostu wolny dzień.
Zwiedzam, gotuję i rozpieszczam się do granic przyzwoitości.
Moje ulubione ostatnio Cytrynowe Tiramisu z gorzką skorupką z czekolady. Obłędny smak lemon curd z kremem serowym i puszystym biszkoptem.
W samym centrum Dublina znajduje się Park St Stephen's Green, jedno z piękniejszych zielonych miejsc w sercu miasta. Idealne miejsce na piknik.
Moje szwedzkie śniadanie, to tylko wtedy kiedy nie mam weny na kanapki.
Cetrum handlowe na St Stephen's Green, nieopodal znajduję się najlepszy smoothie bar jaki odwiedziłam. Jest tam tyle pozycji smakowych, że boję się, że nie zdołam skosztować wszystkich koktajli w sezonie.
Mój obiad, tortille z kaszą gryczaną, grzybami i serem, zapiekane z sosem śmietanowo pieprzowym.
Droga do centrum, uwielbiam ten angielski styl. A poniżej doki, jesteśmy blisko portu.
Będzie przepis na tiramisu ? :)
ReplyDeleteJasne, nie ma sprawy:) wrzucę w następnym poście CYTRYNOWE TIRAMISU:)
DeletePozdrawiam:)
Moja droga, gdzie mieszkasz? :D
ReplyDeletePiękne zdjęcia!
Dublin, centrum:)
DeleteOj tiramisu to bym tez przepis chciała :)
ReplyDeleteJuż jest:) zapraszam:)
DeleteI tak powinno być Dorotko, trzeba się czasem samemu rozpieszczać i własciwie dlaczego nie:)))
ReplyDeleteDziekuje za to musniecie Dublina - ach, tęsknie:)))
Bardzo proszę:) będzie wiecej migawek w wolnej chwili.
DeleteFajne i ciekawe fotki :) ach każdemu z nas czasem potrzebny jest taki,, day off,, :) pozdrawiam.
ReplyDeleteOlu, pewnie, ze potrzebny. Czasem gonimy zapominając co jest najważniejsze:)
DeleteOd tego są wakacje! Wypoczywać trzeba ;)
ReplyDeleteA prawda:)
Deletedzień wolny się należy, zwłaszcza jak można zjeść takie obłędnie cytrynowe tiramisu :D
ReplyDeleteMhm, a dzisiaj mam w lodówce piankę cytrynową z czekoladą:)
Deletewidzę, że zdarza Ci się jednak normalne śniadanie:))) ale jak ładnie podane:)
ReplyDeleteHehe Mątewka, czasem się zdaża, jak mam mało czasu;]
DeletePoleniuchować też trzeba! Piękne zdjęcia ;)
ReplyDeleteDziękuję Renula:) Pozdrawiam.
Deleteładnie tam, może kiedyś dotrę!
ReplyDeleteŁadnie jest na klifach i poza miastem:)
DeleteMniami <3 Wygląda naprawdę wspaniale :)
ReplyDeleteOdpowiedź na Twoją wypowiedź u mnie na blogu - "Niestety dobre szczotki są raczej drogie, ale naprawdę warto wydać te 50 złotych raz na kilka lat. Kondycja włosów naprawdę się poprawia ;)"
Ja polecam albo drewnianą szczotkę (troszkę mniej trwała) albo właśnie z włosiem naturalnym. Ja swoją szczotkę kupiłam tutaj http://khaja.pl/ Wtedy kosztowała 50 złotych, teraz widzę 40, po roku użytkowania nie widzę żadnych zniszczeń – wygląda jak nowa, więc polecam. Pan, z którym rozmawiałam zapewniał, że szczotka powinna „wytrzymać” 2 lata :D
DeleteDziękuję moja Droga za poradę, teraz wiem czego mam szukać;)
DeleteTo był chyba bardzo udany i smaczny dzień :) A tiramisu z cytryną- chętnie bym spróbowała, bo wlaśnie w tiramisu brakuje mi chyba owocow :)
ReplyDeleteMhm, a jadłaś tiramisu truskawkowe:)? też jest pyszne.
Delete