Szybka wersja burgera z kurczaka.
Piersi były nacierane zalewą z czosnku, imbiru, oleju i białego wina.
Bardzo delikatne, ciekawe w smaku.
Podałam do tego frytki po amerykańsku, z odrobiną cukru.
s k ł a d n i k i :
2 piersi podwójne
imbir starty około 1 łyżeczki
lampka białego półwytrawnego wina
2 ząbki czosnku
2 łyżki extra vergine
dodatki:
ogórek
cebula
sos (1 łyżka ketchupu ostrego, 1 łyżka majonezu, 1 żabek czosnku, pieprz)
bułki
Piersi nacieramy powstałą mieszanką ze składników. Odstawiamy do lodówki przykryte folią spożywczą na około 2 godziny.
Smażymy na dużej patelni grillowej lub w tłuszczu.
Frytki mieszamy z łyżką oleju, odrobiną soli i łyżką cukru. Pieczemy w piekarniku do zrumienienia.
Cudowne! Taki burger nie ma w sobie nic z fast foodów. To prawdziwe, pełne smaku slow food. :)
ReplyDeleteI ja tak uważam:) dobrze, ze idziemy w dobrym kierunku:)
DeleteO jak pięknie wygląda prawdziwy, pyszny burger!
ReplyDeleteDziękuje:) nie lubię takich wymuskanych jak z MD. Ma widać, że jest DIY.
DeleteJa bym chętnie schrupała te fryteczki
ReplyDeleteCo nie, że boskie:)?
Deletedomowe najlepsze, bez dwóch zdań! :)
ReplyDeleteTo prawda:)
DeleteDomowe burgery najlepsze! I najlepszy, najprostszy sos ketchup + majo ;) Pycha! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
ReplyDeleteSos podstawa, wystarczy tylko dodać jeszcze jeden skłądnik, który zmieni smak lub go podkręci:)
DeleteMój T. byłby w siódmym niebie gdybym mu coś takiego zaserwowała ;)
ReplyDeleteDo dzieła Marysiu;)
Deletejak zwykle, piękna prezentacja!
ReplyDeleteDziękuję Olu, staram się, ze mój posiłek wyglada l zawsze wyjątkowo:)
DeletePYCHA! I te cieniutkie frytki! *.*
ReplyDeleteAmerykańskie są super:) chociaż nadal wolę belgijskie.
DeleteDomowy fast food, uwielbiam, polecam również meksykańskie hamburgery w tortilli (,kuchnia lidla,), pycha :)
ReplyDeleteChętnie zerknę, często korzystam z ich inspiracji, zawsze są na czasie:)
DeletePozdrawiam Goga:)