28 December 2013

Christmas days






Święta u mnie to czas zabawy w kuchni, przy ciastach i smakołykach. W tym roku byłam mocno zapracowana, przygotowania do wigilii zminimalizowałam do minimum. 




Nie mogło zabraknąć piernika. To cudo z miłością przygotowała moja Mama M. Ja dodałam mus kawowy. Bombka na choince z ażurku, była prezentem od Szkoły, w której miałam referat. idealnie wyglądała na choince M.



Keks idealny. Od ponad kilku lat jest to tradycją. W tym roku troszkę w innych okolicznościach pieczony ale z tą samą "ognistą" pasją. 




Moja jedyna ozdoba Świąteczna na oknie w sypialni, zapach rekompensuje wszelkie świecidełka i bombki.





Deser kawowy z wiśniami w brandy i orzechami włoskimi.
  Taki mały przerywnik do kawki.  

Choinka mamy, nie muszę dopowiadać, że ubierała ją sama ponad cały dzień. Dzieło sztuki ;]





8 comments:

  1. A wszelaka biel rekompensuje brak sniegu :)
    Wszystko wyglada bardzo swiatecznie

    ReplyDelete
    Replies
    1. wiem:) wiesz jak jest biel musi być wszędzie;]

      Delete
  2. piękne zdjęcia z pieknym świątecznym nastrojem.

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    ReplyDelete
  3. W tym domu, zapewniam Was, jest trochę jak z bajki...

    ReplyDelete
  4. Święta, święta i po świętach ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku, Dorotko i cudownych inspiracji kulinarnych!
    Do miłego zobaczenia już wkrótce!

    ReplyDelete