Pierwszy raz zetknęłam się z roladą w cukierni "Kasia" w Świdnicy, kiedy byłam małą dziewczynką.
To było coś wspaniałego, już wtedy wiedziałam, że kiedyś nauczę się piec i będę miała własną wersje tego ciasta.
Dużo malin, krem z likierem malinowym i musem z malin, delikatny cieniutki biszkopt i puder.
Tak mało mi brakuje do szczęścia.
s k ł a d n i k i :
3 jaja
1/2 szklanki mąki tortowej
1/3 szklanki cukru
esencja waniliowa
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka zimnej wody
400 ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru
250 g malin
2 łyżki likieru malinowego
w y k o n a n i e :
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 170 stopni C bez termoobiegu.
Ubijamy białka na sztywno, dosypujemy powoli cukier i miksujemy.
Żółtka mieszamy z łyżką zimnej wody, powoli dodajemy do ubitych białek.
Mieszamy drewnianą łyżką.
Dosypujemy mąkę, proszek do pieczenia.
Na bardzo dużą blaszkę, ja użyłam blaszki do piekarnika, wykładamy na papier do pieczenia ciasto,
wyrównując tworząc duży prostokąt.
Pieczemy cienki biszkopt około 18-20 minut.
Ściereczke posypujemy cukrem pudrem, umieszczamy na niej biszkopt i rolujemy, zamykając ciasto w środku. Studzimy w ściereczce.
Ubijamy śmietankę z cukrem.
Maliny lekko rozbijamy widelcem i dodajemy do ubijającej się śmietanki, miksujemy krótko, aby pozostały małe cząstki owoców w kremie.
Dolewamy likier i mieszamy.
Odwijamy roladę, smarujemy kremem, układamy całe maliny i zawijamy roladę.
Całość zawijamy folią aluminiową i chłodzimy w lodówce.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Piękna, pyszna i taka delikatna.....mniam :)
ReplyDeleteDziękuję:)
DeletePysznie wygląda! Masz talent :) Ja tam takich ciast boję się robić...
ReplyDeletePrzestań bo się rumienie:) musisz próbować wtedy wszystko jest możliwe:)
DeletePyszności kochana, bardzo lubie Twoje propozycje, bo zawsze wyglądają tak lekko i kusząco.
ReplyDeleteUdanego weekendu Dorotko
Staram się żeby wszystkie ciasta były jak puch i niepowtarzalne w smaku. Wolę zjeść mały kawałek, ale taki o którym smaku długo nie zapomnę;)
DeletePyszności kochana, bardzo lubie Twoje propozycje, bo zawsze wyglądają tak lekko i kusząco.
ReplyDeleteUdanego weekendu Dorotko
Przepiękna rolada :)
ReplyDeleteDziękuję Madziu:) starałam się, żeby była minimalistyczna.
DeleteJak zwykle wygląda cudownie :) To fajnie wiedzieć już od dziecka, że coś stanie się pasją ;) Fajnie by było gdybym ja mogła sprecyzować swoje plany w wieku 5 lat ;) :D
ReplyDeleteTo nie tak, że wiedziałam, że pokocham gotowanie czy pieczenie, po prostu to samo przyszło:)
DeleteMusisz próbować wielu rzeczy, w końcu znajdziesz to co sprawia, że szybciej pulsuje Ci krew w żyłach:)
Upiekłaś moje ulubione ciacho. To na kawałek takiej rolady znosi mnie do mojej cukierni :)
ReplyDeleteHehe widzę, że mamy ten sam problem ze słodkością;)
DeleteMoja ulubiona rolada też musi mieć maliny ,ale cudownie lekka i apetyczna !.
ReplyDeleteJa lubię także wersje z truskawkami, szkoda, ze sezon już minął, niezdążyłam jej pokazać na blogu.
Deletełał! już od długiego czasu zbieram się do zrobiebia rolady... Twoja jest fantastyczna!
ReplyDeleteTo jest mega szybsze niż normalny biszkopt czy tort ;) uzależniłam się od rolad niestety !
DeletePiękna i lekka niczym chmurka!
ReplyDeleteDziękuję Patrycjo:)
DeleteRolada wygląda tak lekko jak piórko :) Gdyby nie ta śmietana, poprosiłybyśmy Dorotko, żebyś wysłała nam po kawałku :)
ReplyDeleteJak będziecie w Dublinie, wpadajcie na ciacho na sto procent:)
DeleteWygląda obłędnie i na pewno jest przepyszna! Takie połączenie smaków nie może się nie sprawdzić :)
ReplyDeleteMaliny są stworzone do deserów:)
DeleteCudowna, taka jeszcze letnia i kolorowa :)
ReplyDeleteTo samo miałam skojarzenie, rolada tego typu zawsze kojarzy mi się z latem:)
DeleteRolada idealna
ReplyDeleteHehe nie widziałaś jeszcze mojej kawowej:)
DeleteRolada pewnie dobra, ale koniecznie zrób bezową z malinami :D
ReplyDeleteA wiesz Sosna, że zastanawiałam się nad taką:) tylko trochę się boję jak mi wyjdzie ta rolada z bezy. Zawsze mam wrażenie że rozpadnie się jak ją zwinę:) Masz jakiś sprawdzony sposób?
Deletepyszności!
ReplyDelete