Sezon śliwkowy u mnie trwa, tak szczerze mówiąc, wolę śliwki suszone. Mają dużo więcej aromatu i ciekawych zastosowań niż świeże. Naszła mnie ostatnio ochota na słodkości śliwkowe, ale to innym razem, dzisiaj opowiem o moim niedzielnym obiedzie. Delikatny sznycel w sosie śmietanowym na białym wienie z suszonymi mięścistymi śliwkami. Aż cała się cieszę jak dziecko;) wyborne połączenie.
Podałam mięso z puree czosnkowym i buraczkami.
s k ł a d n i k i:
0,5 kg sznycla
250 ml śmietanki 30%
śliwki suszone 120 gr.
100 ml białego wytrawnego wina
tymianek
czosnek
2 cebulki
sól
pieprz kolorowy
szczypta papryki ostrej
łyżeczka cukru
owoc jałowca
extra vergin
d o d a t k i:
puree czosnkowe ( ziemnaki utłuc z łyżką śmietany 18% i 2 ząbkami czosnku i szczyptą pieprzu czarnego)
w y k o n a n i e:
Rozgrzać głęboką dużą patelnie, sznycle obsypać solą i pieprzem.
Na gorącą patelnie wlać kilka kropli oliwy z oliwek i smażyć sznycle na lekko rumiano.
Dorzucić pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Zalać białym winem.
Odparować. Wlać śmietankę i dodać zioła wg uznania.
Dodać śliwki i dusić pod przykryciem, aż sos zredukuje i zagęści się około 20 minut. Doprawić do smaku.
Podawać z puree czosnkowym i np. buraczkami z cebulką.
Fajne połączenie smaków.
ReplyDeleteMhm moje ulubione:)
DeleteWyśmienite danie, takie połączenia mi odpowiadają...
ReplyDeleteCieszę się, że przypasowałam tym daniem:)
Deleteniezwykle smakowite danie, chętnie bym spróbowała :) Pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeleteKoniecznie wypróbuj, mam jeszcze ochotę skusić się na danie ze świeżymi śliwkami. Jeszcze widziałam w sprzedaży.
Delete