Zatęskniłam za kotletami. Smak chodził za mną od dawna.
Oczywiście moja wersja jest zmodyfikowana i bardzo ostra.
Mięso mielone wołowo-wieprzowe połączyłam z ryżem, koperkiem i serem grana padano.
Dodatkiem jest mocno czerwony sos z pomidorków i czosnku ze świeżymi ziołami.
Danie idealnie połączyło się ze słodkim cukrowym groszkiem.
Chociaż pewnie fantastycznie wypadłoby koło puree z ziemniaków.
s k ł a d n i k i :
0,5 kg mięsa wołowego
0,5 kg mięsa wieprzowego
koperek
100 g ryżu
pieprz
grana padano
pieprz
chili w płatkach
tymianek
sól
2 ząbki czosnku
1 jajko
sos pomidorowy:
puszka pomidorów pelati z bazylią.
3 ząbki czosnku
5 pomidorków cherry
tymianek
oregano
odrobina cukru
w y k o n a n i e :
Mięso mielone łączymy z ugotowanym ryżem na sypko, posiekanym koperkiem, jajkiem, startym serem grana padano (około pół filiżanki).
Doprawiamy przyprawami i wyrabiamy na gładką masę.
Pieczemy kotlety na mocno podgrzanej patelni.
Do dużej patelni wlewamy odrobinę extra vergine, posiekany czosnek i przekrojone pomidory cherry na ćwiartki. Wlewamy puszkę pomidorów i dodajemy przyprawy.
Dusimy sos na wolnym ogniu, aż zgęstnieje i nabierze mocnego koloru.
Kotlety dodajemy do sosu pomidorowego i podajemy z dowolnymi dodatkami.
Ja dziś poczarowałam w kuchni z miesem panierowanym sezamem :)) ale pysznie było. To może na jutro dla osmiany Twój przepis - tak pysznie wyglada :))
ReplyDeleteA ja wypróbuję warzywa w sezamie z ananasem ;]
Deleteooo, bardzo zacny przepis!;)
ReplyDelete;] pozdrawiam Renulko:)
Deleteuwielbiamy ostre smaki, te kotleciki na pewno przypadłyby nam do gustu :) wyglądają na bardzo smaczne.
ReplyDeleteDziękuję:) ale następnym razem ograniczę ostrość. Wypiłam potem z dwa litry wody, bo tak mnie suszyło:)
DeleteTakie ostre kotleciki to coś dla mnie :)
ReplyDeleteja chyba nie jestem fanką groszku cukrowego, chyba że jeść go tak na surowo z pudełka. Nawet wczoraj próbowałam coś tam z niego skleić, ale mnie zwiódł, wręcz przeszkadzał w konsumpcji reszty. Dam mu jeszcze jedna szansę i jeśli znów mnie zawiedzie, to znaczy, że będę go serwować ekskluzywnie prosto z pudełka :)
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
uwielbiam groszek - danie wygląda fantastycznie:)
ReplyDelete