Ach ta pogoda. I miał być grill z cudownej karkówki.
Zamiast grilla powstał cudowny aromatyczny gulasz węgierski z dużą ilością wędzonej papryki
i pomidorków oraz czerwonego słodkiego wina.
Podałam go do farfalle zamiast placków ziemniaczanych.
s k ł a d n i k i :
1 kg karkówki
1 cebula
2 marchewki
1 pietruszka
4 ząbki czosnku
150 ml wina czerwonego słodkiego
3 łyżki papryki wędzonej
listek laurowy
kilka ziaren owocu jałowca
papryka ostra
pieprz
sól
extra vergine
puszka pomidorków
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
10 pomidorków cherry
w y k o n a n i e :
W dużym rondlu rozgrzewamy extra vergine około 4-5 łyżek.
Karkówkę kroimy w kostkę, podsmażamy lekko.
Dorzucamy cebulę pokrojoną w piórka, całe ząbki czosnku.
Marchewkę i pietruszkę kroimy w drobną kostkę, dorzucamy do rondla.
Zalewamy winem czerwonym.
Dosypujemy czerwoną wędzoną paprykę, pieprz, sól, lister laurowy i owoce jałowca.
Pomidorki cherry, rozcinamy lekko w połowie, dorzucamy do gulaszu.
Przykrywamy pokrywką i dusimy około 30 minut.
Mieszamy, dolewamy puszkę pomidorów z puszki i 2 łyżeczki przecieru pomidorowego.
Dusimy kolejne 30 -45 minut.
Gdy gulasz jest za gesty możemy dolać szklankę zimnej wody.
Podajemy z dowolnymi dodatkami.
U mnie jeszcze dziś pogoda nie zawiodła..... grila nie było ale ruszyłam na rower....:))
ReplyDelete....i po takim wysiłku to bym Twój gulasz wchłoneła z miłą chęcią..... mniam mniam :))
Fajnej majówki i....choć trochę słońca :))
Obłędny ! I znów zachwycam się zdjęciami :) Mam ochotę wgryźć się w monitor :D
ReplyDeletePięknie podane i te zdjęcia <3 Danie wygląda fantastycznie :)
ReplyDeleteAhem, to ja się na taki gulasz dam zaprosić :-)
ReplyDeleteSuper ten gulasz, ależ mi smaku narobiłaś :)
ReplyDelete