Maliny nigdy mi się nie znudzą, mają coś magicznego w sobie.
Gdy myślę o deserze zawsze pojawia mi się wizja malin w tle.
Ptasie mleczko tym razem jogurtowe, w tamtym roku podobne pojawiło się z truskawkami zatopionymi w środku link
s k ł a d n i k i :
400 ml jogurtu greckiego
400 ml śmietanki 30 %
2 łyżki cukru
maliny
4 łyżeczki żelatyny
pół szklanki mleka
galaretka malinowa
w y k o n a n i e :
Jogurt grecki miksujemy z cukrem. Żelatynę rozpuszczamy w mleku.
Ostudzoną wlewamy do jogurtu.
Dodajemy ubitą na sztywną śmietankę.
Wylewamy na formę i wkłądamy do lodówki do schłodzenia.
Śmietankę ubijamy z łyżką cukru.
Dodajemy przestudzoną rozpuszczoną w gorącej wodzie galaretkę malinową.
i 2 łyżki musu z malin. Wylewamy na piankę jogurtową.
Schładzamy w lodówce do momentu zastygnięcia.
Jakby tak zmienić żelatynę na gar to mogłabym zajadać! :)
ReplyDeleteOj tam, agar-agar nie używam szczerze mówiąc przez E, które ma w sobie ;) wolę już żelatynę.
DeleteNiebiański deser
ReplyDelete:) było jak w niebie nie powiem:)
DeleteMmmm... zamarzył mi się kawałek takiego deseru :) Wygląda jak chmurka!
ReplyDeleteDzisiaj mam też coś piankowego, pewnie jutro pojawi się na blogu:)
Deletepycha!! UWIELBIAM TAKE DESERKI;) ZAPRASZAM NA CIASTO Z PIERNICZKAMI:POZDRAWIAM
ReplyDeletehttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/09/ciasto-z-pierniczkami-wg-anastazji.html
Na pewno Cię odwiedzę, za piernikami szaleję :)
DeletePysznosci :))) Dorotko, Ty prawdziwą kulinarną czarodziejką jesteś :))
ReplyDeleteKtóra ma coraz mniej czasu na magię :)
Deletepycha, lekkie, eleganckie!
ReplyDeleteDziękuję Olu :)
DeleteW sam raz na dzisiejsze słoneczne popołudnie :D
ReplyDeleteU mnie dzisiaj pochmurnie i mało jesiennie, mam nadzieję, że odczaruję pogodę :)
Deletebez wątpienia rozpływa się w ustach! :)
ReplyDeleteRacja:) jak to ptasie mleczko.
DeleteWygląda tak delikatnie i lekko - jak prawdziwe ptasie mleczko :)
ReplyDeletePozdrawiam Madzia:)
DeletePyszne i rozpływające się w ustach.... Mniam :).... te malinki tak uroczo zatopione w tym lekkim musie....
ReplyDeleteMiłego wieczoru :)
Dziękuję Olu :) mój komentarz mocno spóźniony, ale również Cię pozdrawiam :)
DeleteSuper pomysł na deser! Przepis zapisany :)
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się spodobał:)
Deletepiękny deser i lekki jak chmurka :)
ReplyDeleteDzięki Dziewczyny :)
DeleteCudownie delikatne, rozpływające się w buzi... Boskie :)
ReplyDeleteI nabrałam ochoty na ciasto czytając wasze opisy moich zdjęć :)
DeletePięknie się prezentuje!
ReplyDeleteDziękuję Patrycjo :)
DeleteAż ślinka cieknie :) Ja też bardzo lubię desery z malinami ;)
ReplyDeleteCiągle się boksuję czy truskawki czy maliny są lepsze, ale co tam kocham to i to :)
Deletew składnikach występuje 400ml śmietany, którą dodajemy do jogurtu z zelatyną, śmietanę ubijamy z łyzka cukru, ile tej smietany?
ReplyDeleteUbijamy 200 ml śmietanki kremowej z łyżką cukru i dodajemy ją do jogurtu greckiego z żelatyną. To pierwsza warstwa.
DeleteDruga warstwa składa się z drugiej połowy śmietanki 200 ml ubitej z łyżką cukru, musu malinowego i galaretki.