12 November 2014

POLĘDWICZKI ZE ŚLIWKAMI






 Jestem jestem ;)
Trochę długa była przerwa w dostawie nowych inspiracji i słodkości. Nie zniknęłam całkowicie,

byłam trochę zajęta moją obecną pracą, ale przyjemność z gotowania i pieczenia jest silniejsza.

Ostatnio zrobiło się mocno jesiennie i chłodno w Dublinie. Promienie ciepłego słońca na mojej

twarzy to już luksus.

Postanowiłam wrócić do korzeni i przygotować coś co kojarzy mi się z jesienią.


Polędwiczki ze śliwkami w brandy i lekkim śmietanowym sosie idealnie rozgrzały nasze serca.

 Do tego puree ze szczypiorkiem i sałatka z jabłek i pora.

A jutro już coś słodkiego i mocno czekoladowego.



s k ł a d n i k i :

2 polędwiczki

8-10 śliwek

3 łyżki brandy

200 ml śmietanki 30 %

2 łyżki masła

pieprz

sól

gałka muszkatołowa

1 ząbek czosnku


w y k o n a n i e :

Polędwiczki kroimy na plastry, delikatnie dłonią rozpłaszczamy i uderzamy delikatnie. 
Solimy i doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem.
Rozgrzewamy patelnię i smażymy na oleju, krótko około 1 minuty z każdej strony.

Przykrywamy polędwiczki folią aluminiową i odkładamy aby odpoczęły.

Na tej samej patelni, rozpuszczamy masło. Dodajemy śliwki i krótko podsmażamy około 2 minut. 

Zalewamy brandy i odparowujemy alkohol. 

Dolewamy śmietanki, odrobinę gałki muszkatołowej, sól i pieprz. 

Na delikatnym ogniu, dusimy sos do lekkiego zagęszczenia. Dodajemy polędwiczki.








3 comments:

  1. Bardzo ciekawy przepis, całość ciekawie się prezentuje. Oprócz tego, piękny talerz! :)

    ReplyDelete
  2. Rzeczywiście troszkę Cię nie było, a powrót bardzo smakowity

    ReplyDelete