Raffaello, ciasto mojego dzieciństwa.
Pamiętam jaki był szał na to ciastko, bez pieczenia z puszystym kremem budyniowym z kokosem,
wilgotne i rozpływające się w ustach.
I nie zawiodłam się po tych kilku latach smakuje tak samo jak za pierwszym razem, czyli cudownie .
s k ł a d n i k i :
krakersy
250 g margaryny
1 litr mleka
4 żółtka
5 łyżek cukru
łyżka mąki ziemniaczanej
łyżka mąki tortowej
cukier waniliowy
łyżka budyniu w proszku
200 g kokosu
w y k o n a n i e :
Gotujemy budyń. Do szklanki mleka dodajemy żółtka, mąkę tortową i ziemniaczaną i łyżkę budyniu
w proszku, ubijamy całość trzepaczką.
Resztę mleka z cukrem zagotowujemy. Dodajemy masę jajeczną i gotujemy budyń.
Studzimy.
Ubijamy margarynę na puch, powoli dodajemy łyżka za łyżką chłodny budyń.
Pod koniec dodajemy kokos.
Krakersy przekładamy kremem budyniowo kokosowym. Wierzch posypujemy dużą ilością kokosu.
Schładzamy w lodówce kilka godzin.
Ile kokosa <3 Czytasz mi w myślach, bo właśnie na takie ciasto mam ostatnio ochotę! :)
ReplyDeletepuszyste, niebiańsko delikatne!
ReplyDeleteaż ślinka cieknie !
ReplyDeleteboskie raffaello :)
ReplyDeleteNice poost thanks for sharing
ReplyDelete